Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8 9] >
Nowy Trados 2009
Thread poster: Andrzej Lejman
Grzegorz Gryc
Grzegorz Gryc  Identity Verified
Local time: 12:16
French to Polish
+ ...
Numerki, numerki... May 17, 2009

Jerzy Czopik wrote:

Akurat w tym przypadku nie numer wersji decyduje, tylko fakt, że wersja 7 (czyli SDL Trados 2006)

Aber, nein.
T2006 to wersja 7.5.
Wersje 7.0 i 7.1 nie były sprzedawane jako T2006.

jest całkowicie przestarzała.

Powiedziałbym "mocno", ale nie całkowicie.

Sposób obsługi formatów został zmieniony diametralnie od momentu jej wydania.

Ale syfiarze z SDL ciągle deklarują filtry z numerkiem 1.0.0.0
Dlatego się non stop coś wywala przy zmianie wersji programu przy pracy nad tym samym plikiem, vide słynne hece z InDesignem.
Gdyby myśleli, to by je dodawali kumulatywnie i wtedy by działało przynajmniej otwieranie plików ze starszej wersji w nowszej.

Przy trzepaniu rtf-ów tego nikt nie poczuje, ale jak przyjdzie machnąć InDesigna lub Worda w Tageditorze, to między SDL Trados 2007 Suite (czyli 8.3.0.863) a wersją 7 czy nawet 7.5 nastąpiła mała rewolucja.

Powiedziałbym raczej bug fixing.
Tyle że rzeczywiście był on poważny.

Już choćby ze względu na kompatybilność zdecydowałbym się dziś na apgrejda do 8.3.0.863 z perspektywą Studia w tle. Zostawiwszy kwestie emocjonalne zupełnie na boku wersja Suite (czyli 8.3.0.863) jest po wielu latach (po 6.5) znowu wersją, z którä można się czuć pewnym.

Tu się zgadzam.
Ona zwykle działa, a jak nie działa, to przynajmniej mniej więcej wiadomo gdzie.
Tylko weź pod uwagę. że to efekt prawie 3 lat zatrzymania strategicznego developmentu i taktycznego łatania dziur.

Gdyby wszystkie poprzednie nowe wersje wypuszczali po bożemu co trzy lata i porządnie testowali, to by nie było takiego obciachu.

To mniej więcej tak, jak ewolucja Windy - od w miarę stabilnej 3.5 ze swoimi ograniczeniami poprzez niewypały rodzaju Win98 czy ME po XP...

Nie szastaj tak numerkami i nie mieszaj linii
Windows NT 3.5 i 3.51 były akurat piekielnie stabilne, wprost nie do wywalenia, ale nie sądzę. żebyś miał okazję na tym pracować tj. chyba Ci chodzi o stare, 16-bitowe Win 3.1
A XP jest z właśnie dalekim potomkiem NT, a z 98 czy z tym kabareciarskim ME to naprawdę niewiele ma wspólnego.

Mam przy tym nadzieję, że Studio nie podzieli losu Visty

Ja akurat tego to jestem prawie pewien.
Może dopiero następna wersja zostanie wystarczająco ustabilizowana.

Bez ideologii.
Jeśli taki MS z tysiącami programistów dostarcza produkty, które zaczynają działać po pierwszym serwispaku wypuszczanym mniej więcej po roku, a stają się stabilne po dwóch latach i drugim serwispaku, to SDL ze swoim łapczywym nastawieniem na kasę i dziadowskimi programistami, którzy nie umieją nawet porządnie oprogramować prawego Alta w podobnym czasie wypuści pewnie dwie wersje Studio, za które trzeba będzie zapłacić, i w których nic z niczym nie będzie kompatybilne, jak zwykle.
Za to dumnie bedzie wyświetlać 1.0.0.0 jako numer wersji filtra.
Sam zobacz
A co będzie ze stabilnością, to czas pokaże.
Jak już tu pewnie pisałem, mnie w "prawie definitywnym" RC1 się nawet help nie wyświetla w programie, a to podobno prosta funkcja systemowa

Zdrówkot
GG


 
Jerzy Czopik
Jerzy Czopik  Identity Verified
Germany
Local time: 12:16
Member (2003)
Polish to German
+ ...
3.5 było stabilne May 17, 2009

ale prymitywne z mojego dzisiejszego punktu widzenia. Miałem toto bardzo krótko okazję powidzieć w firmie. Doma nie miałem.
Poza tym nie jestem aż tak oblatany w numerkach i nie pamiętam, za jaki produkt zapłaciłem, gdy miałem wersję Trados 7.
SDL Trados 2007 Suite 8.3.0.863 jest po załataniu go wszystkim, co jest dostępne, dość mocno stabilny i łyka InDesigny nawet z mocno dużymi INX-ami (testowałem na 15 MB).
W zasadzie moim zdaniem najbliższa przyszłość
... See more
ale prymitywne z mojego dzisiejszego punktu widzenia. Miałem toto bardzo krótko okazję powidzieć w firmie. Doma nie miałem.
Poza tym nie jestem aż tak oblatany w numerkach i nie pamiętam, za jaki produkt zapłaciłem, gdy miałem wersję Trados 7.
SDL Trados 2007 Suite 8.3.0.863 jest po załataniu go wszystkim, co jest dostępne, dość mocno stabilny i łyka InDesigny nawet z mocno dużymi INX-ami (testowałem na 15 MB).
W zasadzie moim zdaniem najbliższa przyszłość to parka Studio-Suite. I to z dwóch powodów - po pierwsze gwoli kompatybilności, po drugie w Studio mierzi mnie segmentacja, więc robię Suite i tłukę ttx w Studio.
Moje RC1 hula jak burza. Ani się nie wali, ani nie wywala w zasadzie innych problemów (po początkowym kicie w instalacji). Nawet migracja teema z ponad milinem segmentów zjadła niecałe półtorej godziny.
Collapse


 
Grzegorz Gryc
Grzegorz Gryc  Identity Verified
Local time: 12:16
French to Polish
+ ...
Krytyczne poprawki i nowe formaty... May 17, 2009

Andrzej Lejman wrote:

przecież 7 to znów nie taka stara wersja. A jeśli porównać te politykę do Micro$oftu, to tego ostatniego można niemal uznać za wzorzec polityki przyjaznej wobec użytkownika.[/quote]
W gruncie rzeczy też tak uważam.
Moje Win 2000 miały 10 lat życia rozumianego jako dostarczanie poprawek.
Office XP z 2002 roku ciągle jest łatany.
Prawda, że w ostatnich latach to już tylke te krytyczne, ale widział ktoś ostatnio krytyczną poprawkę do Tradosa 5.5, też rocznik 2002?

PS.
Dodatek do obsługi formatów z Office 2007 działa z Office 2000.
Już widzę, jak SDL zapowie taki dodatek dla starszych Tradosów, coby czytaly pliki Studio

Na koniec mały flame war.
DVX wydany w kwietniu 2003 jest aktualizowany i łatany za friko do dziś
http://www.atril.com
Da się.

Zdrówkot
GG


 
Grzegorz Gryc
Grzegorz Gryc  Identity Verified
Local time: 12:16
French to Polish
+ ...
Pożytki z pamięci... May 17, 2009

Jerzy Czopik wrote:

ale prymitywne z mojego dzisiejszego punktu widzenia.

Ale 15 lat temu NT 3.5 to był kosmos i trudno porównywać.
Dokładnie rocznik 1994.
Z rzeczy z tych czasów to jeszcze regularnie używam tylko Worda 95
Co w sumie jednak coś świadczy o jakości niegdysiejszego programowania.

Miałem toto bardzo krótko okazję powidzieć w firmie. Doma nie miałem.

Podobnie.
Wtedy to wymagało kosmicznej maszyny

Poza tym nie jestem aż tak oblatany w numerkach i nie pamiętam, za jaki produkt zapłaciłem, gdy miałem wersję Trados 7.

Ja za to jestem pamiętliwy, jak mi coś zajdzie za skórę
Utrudnia to proste powtarzanie się historii.

zasadzie moim zdaniem najbliższa przyszłość to parka Studio-Suite. I to z dwóch powodów - po pierwsze gwoli kompatybilności, po drugie w Studio mierzi mnie segmentacja, więc robię Suite i tłukę ttx w Studio.[/quote]
Prawdopodobnie masz rację.
Ale oznacza to też mniej więcej to, ze bez Studio też można żyć.
Przynajmniej przez jakiś czas.

Moje RC1 hula jak burza. Ani się nie wali, ani nie wywala w zasadzie innych problemów (po początkowym kicie w instalacji).

No widzisz.
A weź jeszcze pod uwagę, że Ty to Ty, a sporo tłumaczy to informatyczne matoły i se nie poradzi.

Nawet migracja teema z ponad milinem segmentów zjadła niecałe półtorej godziny.

Tu mi się przypomina stara śpiewka o Tradosie, a zwłaszcza o Multitermie.
Działa świetnie, o ile uda Ci się poprawnie zainstalować

Zdrówkot
GG


 
Grzegorz Gryc
Grzegorz Gryc  Identity Verified
Local time: 12:16
French to Polish
+ ...
"czym to gówno zastąpić" :) May 17, 2009

Andrzej Lejman wrote:

Przed chwilą dostałem takie cuś:


Inaczej mówiąc, wszystkich, którzy jakiś czas temu zasili nas kwotą kilkuset euro, od 1 lipca mamy głęboko w dupie i olewamy ciepłym strumieniem.

Rzesz ty k.... Wobec czegoś takiego człowiek ma ochotę wziąć kija i przylać.

Gratulacje. Zaczynam poważnie zastanawiać się, czym to gówno zastąpić. [/quote]

Jakbym miał dać odpowiedź właśnie dziś, to MemoQ.
Jest właśnie w Translation Group Buying za pół ceny tj. jedyne 290 euro + ewentualnie VAT.
http://www.proz.com/tgb/235

MemoQ ma to do siebie, że rozwija się piekielnie szybko.
Jak nic innego w branży.
Za roczne prawo do upgrade będziesz płacić ciut więcej niż na daninę do SDL, ale przynajmniej chłopaki coś robią i mają reaktywny support.
To będzie prawdopodobnie najbrutalniejsza ofensywa na SDL w najbliższych latach i mam nadzieję, że ten najazd Hunów powiedzie się na tyle, że SDL wyraźnie spuści z tonu.

A poniżej to już tylko luźne ględzenie na temat co robić, jeśli mamy więcej czasu na decyzję

Jeśli wolisz politykę niewymagającą stałych upgrade, to może DVX8, które się teraz jakoś nieprecyzjnie wykluwa, tylko że, jak zwykle z DV, nic konkretnego nie wiadomo, co czasem potrafi ostro wkurzać. bo się nic nie da zaplanować.
Albo Transit, który już istnieje, tylko ja go jakoś nie lubię, choć ta świeżutka wersja tj. NXT wygląda mi z daleka nieźle.
Tu też przez lata nie płacisz za upgrade.
À propos.
Nie wiecie, niemieckojęzyczni, ile ten nowy Transit kosztuje?

Jeśli Rodolfo Raya dorobi terminology fuzzy matching, to Swordfish.
On jest bardzo obiecujący i też się szybko rozwija.
Jeśli Yves Champollion dorobi obsługę Office 2007 i sprawi, że bazy terminologiczne będzie można "odpiąć" od maszyny lokalnej, to też nowy Wordfast.
Ja Wordfasta nigdy nie lubiłem ze względu na dwujezyczność baz, ale jak komuś to wystarczy, to czemu nie, ten nowy to dość miłe stworzonko.

Zdrówkot
GG

[Edited at 2009-05-18 05:47 GMT]


 
Andrzej Lejman
Andrzej Lejman  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
Member (2004)
German to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
Jaka jest najlepsza opcja utraty ojro? May 23, 2009

Obecnie mam 8.2.0.835, Trados 2007.

Która z dostępnych wersji przejścia będzie wiązać się z możliwie najmniejszym wydatkiem?

Proszę o pomoc, bo na pewno już to zgłębiliście, a ja mam opór psychiczny przed babraniem się w tym marketingowym bla-bla.

Dzięki.

A.


 
Tomasz Sieniuć
Tomasz Sieniuć  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
German to Polish
+ ...
Upgrade May 24, 2009

W Twoim przypadku będzie to 599 zł, bo Tradosa 2007 już masz. Mówię oczywiście o wersji Freelance. Cena chyba nie powinna odstraszać, bo wydatek zwróci się dość szybko.

T.


[Edited at 2009-05-24 08:29 GMT]


 
Andrzej Lejman
Andrzej Lejman  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
Member (2004)
German to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
OK, May 24, 2009

ale która metoda? Bo tam jest pre-order, pre-upgrade czy cuś...

A może u nas w PL korzystniej jest?

Pozdrawiam

A.


 
Tomasz Sieniuć
Tomasz Sieniuć  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
German to Polish
+ ...
Lepiej w PL w przedsprzedaży May 24, 2009

Aktualizacja z wersji SDL Trados 2007 Freelance do SDL TRADOS 2009 Studio Freelance- Przedsprzedaż* 599 zł
http://www.lspsoftware.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=60

T.


 
Jaroslaw Michalak
Jaroslaw Michalak  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
Member (2004)
English to Polish
SITE LOCALIZER
Łapanie pcheł... May 24, 2009

Pytanie tylko, czy jest sens się śpieszyć... W wątku o licencjach pojawiła się informacja, że równolegle z wersji 2007 i 2009 będzie można korzystać tylko przez rok. Pytanie, czy wszyscy klienci przez ten rok przejdą na 2009? Coś mi się wydaje, że nie przypuszczam... Firmy niechętnie występują w roli "early adopter", raczej poczekają, aż zostaną usunięte największe problemy z nową wersją (czyli pewnie do SP1).

Oczywście, jeśli dostajesz tylko ttx, to nie m
... See more
Pytanie tylko, czy jest sens się śpieszyć... W wątku o licencjach pojawiła się informacja, że równolegle z wersji 2007 i 2009 będzie można korzystać tylko przez rok. Pytanie, czy wszyscy klienci przez ten rok przejdą na 2009? Coś mi się wydaje, że nie przypuszczam... Firmy niechętnie występują w roli "early adopter", raczej poczekają, aż zostaną usunięte największe problemy z nową wersją (czyli pewnie do SP1).

Oczywście, jeśli dostajesz tylko ttx, to nie ma problemu, ale jeśli klienci przysyłają dwujęzyczne doc lub rtf (co mi się na przykład w lokalizacjach zdarza jeszcze dość często), to samo 2009 nic ci nie da.
Collapse


 
Jaroslaw Michalak
Jaroslaw Michalak  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
Member (2004)
English to Polish
SITE LOCALIZER
Czyżby? May 24, 2009

Tomasz Sieniuć wrote:

Cena chyba nie powinna odstraszać, bo wydatek zwróci się dość szybko.



A można wiedzieć, skąd taki optymizm? Bo lista nowych funkcji jakoś na to nie wskazuje... Wystarczy powiedzieć, że nowy Trados jest bardziej zacofany technologicznie niż DVX sprzed lat bodaj pięciu...


 
Tomasz Sieniuć
Tomasz Sieniuć  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
German to Polish
+ ...
Cena a korzyści May 24, 2009

Jabberwock wrote:

A można wiedzieć, skąd taki optymizm? Bo lista nowych funkcji jakoś na to nie wskazuje... Wystarczy powiedzieć, że nowy Trados jest bardziej zacofany technologicznie niż DVX sprzed lat bodaj pięciu...


Na pewno w nowym Tradosie jest kilka funkcji, które są dużym krokiem naprzód (przyznał to sam Zdrówkot). Wystarczy kilka dużych zleceń, by koszt licencji zwrócił się całkowicie. Mam klientów, którzy wymagają Tradosa, przy okazji dobrze płacą, więc to dla nich kupuję ten program. Gdyby wymagali oni DVX czy innego CAT-a, to też bym kupił.

Mówimy tutaj o podstawowym narzędziu pracy. Moim zdaniem kwota 600 zł jest dość niska w stosunku do korzyści.

T.


 
Tomasz Sieniuć
Tomasz Sieniuć  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
German to Polish
+ ...
Licencja May 24, 2009

Jabberwock wrote:

W wątku o licencjach pojawiła się informacja, że równolegle z wersji 2007 i 2009 będzie można korzystać tylko przez rok.


Chyba jednak ma to dotyczyć tylko tych, którzy nie mają jeszcze Tradosa... Apgrejdowicze będą mogli używać obu wersji jednocześnie. To są oczywiście tylko przypuszczenia, bo brak jeszcze oficjalnego stanowiska firmy SDL na ten temat.

T.


 
Andrzej Lejman
Andrzej Lejman  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
Member (2004)
German to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
Pytanie zasadnicze - czy warto? May 24, 2009

Tłumaczę praktycznie tylko doc, ttx, xml, sporadycznie eksporty z InDesigna.

Czy w tej sytuacji warto?

A.


 
Tomasz Sieniuć
Tomasz Sieniuć  Identity Verified
Poland
Local time: 12:16
German to Polish
+ ...
Kwestia wysoce indywidualna May 24, 2009

Andrzej Lejman wrote:

Tłumaczę praktycznie tylko doc, ttx, xml, sporadycznie eksporty z InDesigna.

Czy w tej sytuacji warto?

A.


Jeśli dobrze Ci się tłumaczy w Tradosie, to czemu nie? Jeśli rozglądasz się za czymś innym, a Twoi klienci nie wymagają Tradosa, to masz wybór:

1. Swordfish - bardzo fajny program, otwarty standard, rewelacyjny support.
2. MemoQ: podobno niezły program, ale droższy od Tradosa (na wstępie ok. 600 euro, aktualizacje ważne przez 2 lata, potem znowu płacisz; he he, skąd my to znamy).
3. DVX: podobno najlepszy dla mężczyzny. Ja się do niego zniechęciłem od razu, bo nie chciał wciągnąć ttx-a. Podobno trzeba było zrobić pretranslację i segmentowanie w Tradosie. Użytkownicy DVX traktują Tradosa jako filtr (koszt DVX + Trados).
4. Nowy Wordfast? Podobno jeszcze niedopracowany, choć są już śmiałkowie, którzy w nim tłumaczą „produkcyjnie”.

Ja raczej pozostanę przy Tradosie, ale nie z miłości, lecz z rozsądku (klient przysyła projekt, ja otwieram i tłumaczę).

T.


 
Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8 9] >


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Nowy Trados 2009






Wordfast Pro
Translation Memory Software for Any Platform

Exclusive discount for ProZ.com users! Save over 13% when purchasing Wordfast Pro through ProZ.com. Wordfast is the world's #1 provider of platform-independent Translation Memory software. Consistently ranked the most user-friendly and highest value

Buy now! »
Trados Studio 2022 Freelance
The leading translation software used by over 270,000 translators.

Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.

More info »